W skrócie - pełne dziadostwo. Wymienili podobno części na 4700 zł w 2016 mojemu poprzednikowi - kompletną dwumasę, rozrząd etc....po 10 tkm sprzęgło zaczęło mi stukać przy gaszeniu. Zaczęli ściemniać, że rok jest gwarancji...a nie dwa, choć sami stwierdzili że rzeczywiście stuka na kanale, że mam zostawić auto, rozbiorą, ale to pewnie ja pokryje koszta, bo może przepaliłem sprzęgło i takie duperele. Sprawa finalnie idzie przez ich ubezpieczalnie, z ich OC (choć pewnie będzie długa przeprawa), bo z bucami nie chce miec nic do czynienia po tych wałkach. Myk polega na tym, że mają sklep z warsztatem, nic nie wymienili w aucie , albo tylko troche. Rachunek jest całościowy, zresztą niby zaginął u nich w systemie hehe.
Dziś auto rozebrane u mojego zaufanego mechanika, jutro zostanie sprawdzony rozrząd. Wnioski o sprzęgle:
dwumas wychylenie 20 stopni, nie wiadomo czy ruszany był w ogóle, nawala, raczej nie), reszta elementów sprzegła nie wymieniana na pewno od nowości.....a na wykazie są oczywiście....
Omijać szerokim łukiem, krętacze, oszuści i partacze. Link do dziadow:
Dziś auto rozebrane u mojego zaufanego mechanika, jutro zostanie sprawdzony rozrząd. Wnioski o sprzęgle:
dwumas wychylenie 20 stopni, nie wiadomo czy ruszany był w ogóle, nawala, raczej nie), reszta elementów sprzegła nie wymieniana na pewno od nowości.....a na wykazie są oczywiście....
Omijać szerokim łukiem, krętacze, oszuści i partacze. Link do dziadow:
Komentarz